4785 zł wyniosła średnio miesięcznie rekompensata dla lekarzy za ograniczenie do pracy w jednym miejscu z tytułu pracy przy COVID-19 w szpitalach jednoimiennych lub oddziałach zakaźnych – wynika z informacji, jaką w czwartek usłyszeli posłowie.
Fot. Alicja / Pixabay
W ramach pytań bieżących do przedstawicieli rządu posłowie chcieli uzyskać odpowiedzi od Ministerstwa Zdrowia o wypłaty rekompensat za utracone zarobki z tytułu ograniczenia pracy do jednego miejsca (PiS) oraz o sytuację szpitali jednoimiennych (KO).
Wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko poinformowała posłów, że na wypłatę rekompensat ministerstwo przekazało do placówek objętych regulacjami o zakazie łączenia pracy (szpitali jednoimiennych oraz oddziałów zakaźnych) ponad 51 mln zł. 19 mln zł z tej puli trafiło do szpitali w województwie mazowieckim.
Średnio miesięcznie rekompensata wyniosła dla lekarzy 4785 zł, pielęgniarek – 2111 zł, ratowników medycznych – 2669 zł, a pozostałych zawodów – 1643 zł.
Posłowie opozycji, pytając o sytuację szpitali jednoimiennych podkreślali, że wbrew zapewnieniom rządu, niezależnie od kwot, jakie zostały przekazane do placówek w związku z pandemią, znajdują się one w trudnym położeniu, między innymi dlatego, że odchodzą z nich pracownicy, którym zakaz łączenia pracy komplikuje sytuację zawodową. Przywoływali też stanowiska i apele zarówno samych szpitali, jak i ich organów założycielskich, związane z niepewnością co do przyszłości w kolejnych miesiącach.
Wiceminister Waldemar Kraska zapewniał, że szpitale są w dobrej kondycji, ponieważ otrzymały dodatkowe finansowanie za gotowość, za leczenie czy za transport pacjentów z COVID-19, a także na zakup sprzętu. – Decyzja o powołaniu szpitali jednoimiennych była bardzo słuszna – ocenił.
Kraska przypomniał, że na początku lipca prezes NFZ powołał zespół, który opracuje plan powrotu dostępności szpitali jednoimiennych dla pacjentów bez COVID-19. Z kolei w Ministerstwie Zdrowia kilka dni temu powołano zespół, który przygotowuje strategię na drugą falę epidemii.
Wiceminister podkreślił również, że w piątek wchodzi w życie rozporządzenie ministra zdrowia, pozwalające dyrektorom szpitali jednoimiennych oraz posiadających oddziały zakaźne na zwalnianie z obowiązku pracy w jednym miejscu pracowników medycznych. Nowelizacja rozporządzenia, jak przyznaje ministerstwo, ma związek z sygnałami ze szpitali jednoimiennych o problemach kadrowych i zwalnianiu się pracowników, zwłaszcza specjalistów.