Władze medyczne wskazują również na wzrost zgłoszeń koronawirusa w placówkach medyczno-socjalnych oraz zapadalność u osób w wieku 75 lat i starszych, po raz pierwszy od zakończenia szczytu epidemiologicznego. DGS nazwała to odbicie „niepokojącym sygnałem, na który należy zwrócić największą uwagę”.
Premier Belgii Sophie Wilmes poinformowała w czwartek, że rząd zaostrza środki bezpieczeństwa w związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem i wprowadza nakaz noszenia masek „w miejscach licznie uczęszczanych”, jak sklepy, ulice handlowe, czy budynki publiczne.
Od 11 lipca obowiązuje już noszenie masek w sklepach, kinach, świątyniach, muzeach oraz bibliotekach. – Zapowiedź zaostrzenia zasad bezpieczeństwa to cios w nasze morale, ale wolimy podjąć już teraz środki zaradcze, niż później żałować" - powiedziała premier podczas konferencji prasowej.
Od 11 do 17 lipca w Belgii średnia liczba nowych zakażeń koronawirusem dziennie wynosiła 175, czyli o około 80 proc. więcej w porównaniu z wcześniejszym tygodniem. Rośnie liczba przyjęć do szpitali i zgonów z powodu COVID-19.
Wzrost liczby zakażeń odnotowano we wszystkich prowincjach z wyjątkiem Brabancji Walońskiej. W środę liczba potwierdzonych zakażeń w kraju wynosiła łącznie ponad 64 tys.
Między 11 a 17 lipca każdego dnia dochodziło średnio do trzech zgonów z powodu koronawirusa. W poprzednim okresie (4-10 lipca) było ich średnio dwa dziennie.
Władze zastanawiają się nad zaostrzeniem środków w walce z pandemią w obawie przed jej nawrotem. Podróżni przyjeżdżający do Belgii będą musieli wypełnić elektroniczny formularz z 48-godzinnym wyprzedzeniem, by poinformować, gdzie byli, skąd pochodzą, a także wskazać osobę kontaktową.
Belgia zawiesiła też kolejną, piątą fazę wychodzenia z obostrzeń związanych z pandemią. Dotyczyła ona zniesienia restrykcji związanych z organizowaniem dużych imprez masowych.
10 osób zmarło we Włoszech w ciągu doby na COVID-19, potwierdzono 306 nowych przypadków koronawirusa - poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia. Bilans zmarłych wynosi obecnie 35 092. Wzrosła liczba nowych zakażeń w porównaniu z czwartkiem, gdy było ich 282.
Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia w kraju od początku epidemii wzrosła do 245,3 tys. Wyleczonych jest ponad 197 tys. osób, a obecnie zakażonych jest 12,4 tys.
Koronawirusa potwierdzono w czwartek u trzech młodych mieszkańców Rzymu, którzy wcześniej w ośmioosobowej grupie spędzali wakacje na wyspie Capri.
W stołecznym regionie Lacjum jest łącznie 26 nowych przypadków zakażeń. W Abruzji wykryto 10 kolejnych przypadków zakażenia; najwięcej od dwóch miesięcy.
Ostatniej doby wykonano około 60 tysięcy testów.
Monitoring z okresu od 15 do 21 lipca wykazał, że nadal na pierwszym miejscu pod względem liczby zakażeń jest Lombardia.
Druga fala koronawirusa we Włoszech jest możliwa - uważa minister zdrowia Roberto Speranza. W wywiadzie radiowym w czwartek podkreślił on, że Włosi w minionych miesiącach nauczyli się walczyć z wirusem, ale - jak dodał - potrzebna jest dalsza determinacja.
"Te trudne miesiące, po których obywatele potrafią walczyć z koronawirusem, nauczyły nas wielu rzeczy. Jedną z nich jest to, że trzeba być bardzo zdeterminowanym"- powiedział minister zdrowia.
Zaznaczył następnie: "Możemy spróbować zahamować drugą falę, jeśli będziemy potrafili być szybcy i zdecydowani w izolowaniu przypadków, identyfikowaniu ognisk (epidemii) i ich natychmiastowym ograniczaniu".
"To oczywiste - dodał Speranza - że nie możemy mieć pewności, co będzie we wrześniu i październiku. W niektórych krajach druga fala nadeszła. Przychodziła też podczas poprzednich epidemii".
"Nie jest ona pewna, ale musimy uznać ją za możliwą. A zatem musimy być gotowi" - stwierdził minister zdrowia.
Położył nacisk na to, że Włochy są obecnie znacznie "silniejsze" w obliczu epidemii niż były w lutym na jej początku. "Przede wszystkim dlatego, że lepiej znamy wroga, z którym mamy do czynienia" - dodał Speranza.
"Zdobyliśmy wiedzę na polu walki. Determinacja i prędkość to czynniki konieczne" - ocenił włoski minister zdrowia.
18 marca będzie obchodzony we Włoszech jako dzień pamięci o ofiarach epidemii koronawirusa. Uchwałę w tej sprawie przyjęła w czwartek Izba Deputowanych, następnie trafi ona do Senatu.
Na dzień poświęcony ofiarom wybrano symbolicznie rocznicę wydarzenia, które wstrząsnęło opinią publiczną na świecie. 18 marca konwój wojskowych ciężarówek wywiózł z Bergamo, epicentrum epidemii w Lombardii pierwsze trumny z ciałami zmarłych. Zawieziono je na kremację do innych regionów, ponieważ w mieście tym z powodu stale rosnącej liczby zgonów nie było już miejsca.
Pochodzący z Bergamo deputowani współrządzącej Partii Demokratycznej Elena Carnevali i Maurizio Martina oświadczyli, że "ten tragiczny dzień zmienił w wielu obywatelach sposób postrzegania kryzysu" i uświadomił im jego skalę.
Postanowiono, że 18 marca we wszystkich szkołach we Włoszech zorganizowane zostaną inicjatywy upamiętniające zmarłych w czasie epidemii COVID-19. Będzie można także przeznaczyć zarobki z kilku godzin pracy tego dnia na badania naukowe. Na ten cel ogłaszane będą też zbiórki pieniędzy.
W ciągu ostatniej doby liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w Niemczech wzrosła o 569, do 203 368 - poinformował w czwartek Instytut im. Roberta Kocha w Berlinie. Zmarło sześć kolejnych osób chorych na COVID-19.
Nowa liczba ofiar śmiertelnych pandemii w Niemczech to 9101.
Jak notuje Instytut, nowe zakażenia to m.in. wynik "akumulacji przypadków" w zakładach mięsnych w Dolnej Saksonii. Do zakażeń dochodzi również w ośrodkach dla migrantów, domach opieki dla osób starszych i w szpitalach. Liczba aktywnych przypadków oceniana jest na 5267.
W ciągu ostatnich siedmiu dni najwięcej przypadków odnotowano w Nadrenii Północnej-Westfalii (1091), zaś najmniej w Meklemburgii-Pomorzu Przednim (7).