O 1059 zgonów i 63 967 zakażonych wzrósł w ciągu ostatniej doby bilans ofiar epidemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych - wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Dziewiąty dzień z rzędu w USA wykryto ponad 60 tys. przypadków zakażenia koronawirusem.
Tym samym od początku epidemii w USA z powodu COVID-19 zmarły już 142 942 osoby, a blisko 4 mln testów dało wynik pozytywny. Pod względem liczby zgonów i wykrytych przypadków Stany Zjednoczone są zdecydowanym światowym liderem.
Sytuacja epidemiologiczna w USA pogarsza się od połowy czerwca, najtrudniejsza panuje obecnie na południu kraju, w tym Arizonie, Kalifornii, Teksasie i na Florydzie. W niektórych stanach przywracane są ograniczenia dotyczące życia społecznego i zamykane bary.
Burmistrz stołecznego Waszyngtonu Muriel Bowser ogłosiła w środę, że mieszkańcy amerykańskiej stolicy mają obowiązek noszenia maseczki ochronnej poza domem. Nie dotyczy to uprawiających na świeżym powietrzu sport.
Z powodu gwałtownych wzrostów liczby wykrywanych przypadkach zakażenia prezydent USA Donald Trump wznowił po trzech miesiącach przerwy konferencje prasowe w Białym Domu dotyczące koronawirusa. – Prawdopodobnie będzie gorzej, zanim zrobi się lepiej - ostrzegł na pierwszej z nich we wtorek, wzywając Amerykanów do noszenia maseczek.
67 860 nowych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzono w Brazylii w ciągu ostatnich 24 godzin. To największy dobowy przyrost liczby zakażeń od początku pandemii - poinformowało w środę brazylijskie ministerstwo zdrowia.
Wcześniejszy tragiczny rekord w tej dziedzinie zanotowano 19 czerwca, kiedy koronawirusa wykryto w ciągu 24 godzin u 54 771 osób.
Łączna liczba zakażonych wynosi obecnie 2 227 514 mln, a zmarłych - 82 771.
Jednym z zakażonych jest prezydent kraju Jair Bolsonaro, u którego test wykazał wynik pozytywny, już po raz trzeci w ciągu 2 tygodni. Odbywa on obecnie kwarantannę. Zakażonych jest też dwóch ministrów brazylijskiego rządu - minister edukacji Milton Ribeiro i minister ds. obywatelstwa Onyx Lorenzoni.
Nowy wzrost zakażeń wystąpił w okresie kiedy niektóre rejony Brazylii częściowo przywracają funkcjonowanie gospodarki. Epidemiolodzy wskazują, że wzrost zachorowań następuje w rejonach, które wcześniej zdawały się kontrolować pandemię.
Najbardziej dotkniętym przez koronawirusa stanem jest Sao Paulo a z miast Rio de Janeiro.
Brazylia jest drugim po Stanach Zjednoczonych krajem na świecie najmocniej dotkniętym przez epidemię koronawirusa, zarówno gdy chodzi o liczbę zakażonych, jak i liczbę zgonów.
W ciągu ubiegłych 24 godzin w Meksyku potwierdzono 6 019 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 790 kolejnych zgonów - poinformowało ministerstwo zdrowia tego kraju. Łączna liczba potwierdzonych zakażeń wzrosła do 362 274 a zgonów do 41 190.
Rząd meksykański przyznaje, że rzeczywista liczba zakażonych i zgonów może być znacznie wyższa, ponieważ nie wszystkie przypadki są rejestrowane a testów na COVID-19 wykonuje się zbyt mało.
Zarówno oficjalnie potwierdzone liczby zgonów, jak i zakażeń wskazują na utrzymywanie się tendencji wzrostowej, z niewielkimi dziennymi wahaniami.
Meksyk jest czwartym krajem na świecie pod względem śmiertelności z powodu COVID-19. Więcej osób zmarło tylko w USA, Brazylii i Wielkiej Brytanii.
Wcześniej informowano, że liczba zakażeń koronawirusem w całej Ameryce Łacińskiej przekroczyła 4 mln.