Łącznie od początku pandemii SARS-CoV-2 zakaziło się na Ukrainie 57 264 osób, 1456 chorych zmarło, a 29 769 pacjentów wyzdrowiało. Ogółem najwięcej zakażeń dotychczas wykryto w obwodzie lwowskim, w Kijowie oraz w obwodzie czerniowieckim.
Przeprowadzono dotąd ponad 850 tys. testów metodą PCR i ok. 420 tys. testów na przeciwciała. W ciągu ostatniej doby wykonano ok. 28 tys. testów.
W kraju trwa tzw. adaptacyjna kwarantanna, polegająca na dostosowywaniu ograniczeń do sytuacji epidemicznej w danym regionie. W czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił, że nie należy się spieszyć z przedłużaniem ograniczeń o więcej niż miesiąc, gdyż "wszyscy są już zmęczeni" restrykcjami.
Minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow zapowiedział z kolei, że kraj zostanie podzielony na cztery strefy - zieloną, żółtą, pomarańczową i czerwoną, w których będą obowiązywać konkretne kryteria dotyczące ograniczeń.
180 nowych przypadków zakażenia koronawirusem oraz pięć kolejnych zgonów na COVID-19 potwierdziło w czwartek ministerstwo zdrowia Białorusi. Poprzedniego dnia zgłoszono 174 zakażenia. W sumie od początku epidemii stwierdzono już ponad 65 tys. zakażeń i 485 zgonów w tym kraju.
Za wyleczonych z COVID-19 uznano na Białorusi już 56 915 osób, w tym 536 w ciągu ostatniej doby.
W Bułgarii koronawirusem zakaziło się już ponad 8 tys. osób. W ciągu ostatniej doby wykryto kolejnych 267 przypadków zakażenia, a czterech chorych zmarło, powiększając bilans ofiar epidemii w tym kraju do 293 – poinformowało w piątek ministerstwo zdrowia.
Liczba nowo stwierdzanych zakażeń nie spada i od kilku dni wynosi ponad 250 na dobę. Łącznie odnotowano dokładnie 8 114 przypadków zakażenia. W ciągu ostatnich 24 godzin najwięcej nowych zakażeń potwierdzono w Sofii - 95.
Eksperci Krajowego Sztabu Operacyjnego przewidują, że w sierpniu zostanie przekroczona granica 10 tys. zakażeń.
Na razie nie sprawdzają się prognozy przewidujące, że trwające od dziewięciu dni masowe protesty w Bułgarii, w których codziennie uczestniczy co najmniej kilka tysięcy osób, spowodują gwałtowny wzrost zakażeń.
