W Wiktorii, drugim najludniejszym stanie Australii, odnotowano w czwartek najwyższy dotąd dzienny bilans 317 zakażeń koronawirusem. Władze regionalne podjęły działania na rzecz zwiększenia liczby dostępnych łóżek szpitalnych dla chorych na COVID-19.
Poprzedni największy dobowy przyrost zakażeń SARS-CoV-2 odnotowano 10 lipca i wynosił on 288. Wcześniej 212 infekcji stwierdzono w stanie Nowa Południowa Walia przy pierwszym szczycie zakażeń.
Jeszcze zanim w ciągu ostatnich tygodni nastąpił wzrost liczby przypadków zakażenia, rząd planował do końca lipca przywrócić w szpitalach świadczenie normalnych usług medycznych – pisze agencja AP.
Zamiast tego rząd Wiktorii zareagował na ostatni wzrost liczby zakażeń zmniejszeniem liczby niepilnych operacji, żeby zwiększyć liczbę łóżek dostępnych dla pacjentów z COVID-19 – powiedziała minister zdrowia Australii Jenny Mikakos.
W ciągu ostatnich 24 godzin w stanie Wiktoria zmarło dwóch zakażonych mężczyzn, co zwiększyło ogólną liczbę ofiar śmiertelnych COVID-19 w kraju do 113.
Premier Wiktorii Daniel Andrews powiedział, że wprowadzona na sześć tygodni kwarantanna w drugim co do wielkości mieście Australii, Melbourne, obowiązuje od zaledwie tygodnia, więc pełny wpływ tych ograniczeń nie jest jeszcze widoczny.
Zważywszy, że kwarantanna obowiązuje od tygodnia i biorąc pod uwagę okres inkubacji wirusa i czas potrzebny na potwierdzenie i zliczenie przypadków, „spodziewalibyśmy się stabilizacji w ciągu najbliższych kilku dni” – zauważył szef stanowego resortu zdrowia Brett Sutton. – Ale nie możemy być zadowoleni i oczekiwać, że stanie się to automatycznie – zastrzegł.
W Nowej Południowej Walii, drugim stanie uważanym za aktywne ognisko zakażeń w Australii, zgłoszono w czwartek 10 nowych przypadków zakażenia.