1 457 000 kombinezonów ochronnych, 848 tys. fartuchów, 2 250 000 półmasek z filtrem FFP2 i FFP3, 70,2 mln masek chirurgicznych i medycznych, 2,5 mln przyłbic, 9 mln litrów płynów do dezynfekcji – to tylko część tego, co dostarczono w związku z epidemią.
![](https://adst.mp.pl/img/articles/www/covid19/covid19-aktualnosci/sk200630-0109103-procpoz.jpg)
Od lewej wiceministrowie: Sławomir Gadomski, Janusz Cieszyński, Waldemar Kraska podczas posiedzenia połączonych Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Zdrowia, 30 czerwca 2020 r. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Informację w sprawie zakupów sprzętu medycznego i ochrony osobistej w związku z epidemią COVID-19 na posiedzeniu senackich komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Zdrowia zaprezentowali we wtorek przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia.
Przewodnicząca komisji zdrowia Beata Małecka-Libera mówiła, że problem epidemii jest aktualny, codziennie raportowana jest przez Ministerstwo Zdrowia nowa liczba zakażeń, eksperci spodziewają się dalszych, a ogniska zakażenia pojawiają się w wielu miejscach.
Jej zdaniem „opinia publiczna jest zbulwersowana faktami, jakie docierają, że większość zakupów, które poczyniło Ministerstwo Zdrowia, miało jakiś defekt”. Wymieniła w tym kontekście m.in. zakupy maseczek, testów oraz respiratorów i o nie m.in. pytała.
– Posiedzenie było zatytułowane: informacja ministra zdrowia. Kosztem wielu godzin pracy przygotowaliśmy taką informację. Chciałbym od niej zacząć – powiedział Cieszyński.
Wyjaśniał, że w normalnych warunkach ministerstwo co do zasady nie realizuje zakupów sprzętu, z wyłączeniem niektórych, gdy opłaca się zrealizować je centralnie.
– System wymagał wsparcia, bo szpitale, przychodnie, apteki, domy pomocy społecznej, podmioty z całej Polski zgłaszały do Ministerstwa Zdrowia problem, że sprzętu nie ma, a jeśli jest, to drogi – mówił Cieszyński.