Szpital Uniwersytecki w Krakowie będzie jednym ze szpitali jednoprofilowych – poinformował wojewoda małopolski Piotr Ćwik. W placówce ma być już w poniedziałek do dyspozycji 240 łóżek: 40 na oddziale zakaźnym przy ul. Jakubowskiego, a 200 w budynkach przy ul. Śniadeckich. Dodał również, że w Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II zaczęło działać laboratorium badające próbki pod kątem koronawirusa.
– Szpital jednoprofilowy będzie stopniowo zwiększał swoją gotowość do przyjmowania pacjentów aż do pełnego obłożenia na poziomie ok. 1,1 tysiąca łóżek, w tym co najmniej 120 - z możliwością rozszerzenia – stanowisk intensywnej terapii – powiedział podczas konferencji prasowej Ćwik.
Docelowo jak podał wojewoda – najpóźniej za tydzień – cały Szpital Uniwersytecki w nowej lokalizacji mający 1100 łóżek ma być przekształcony w jedyne w Małopolsce miejsce, gdzie będą hospitalizowane osoby z podejrzeniem zakażenia koronawirusem i leczeni pacjenci, u których zakażenie zostanie potwierdzone.
Wojewoda powiedział, że pacjenci przebywający obecnie w Szpitalu Uniwersyteckim zostaną przetransportowani do innych placówek, gdzie będą leczeni, a pacjenci w stanach nagłych (udary, zawały) będą przyjmowani w innych małopolskich szpitalach.
Przedstawiciele szpitala uspokajają, że jest to scenariusz na moment, gdyby liczba zakażeń koronawirusem zaczęła lawinowo rosnąć.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Szpitala Uniwersyteckiego w piątek o godz. 8.00 rano w szpitalu odbędzie się konferencja prasowa, na której przedstawione zostaną zasady funkcjonowania tej placki w najbliższym czasie.
Piotr Ćwik zapewnił, że choć środków ochrony osobistej nie ma w nadmiarze, „nie ma sytuacji, żeby ich już brakowało”. – Informacje ze strony szpitali są takie, że jeszcze mają ten sprzęt dostępny. Z Agencji Rezerw Materiałowych, podobnie jak inni wojewodowie, będziemy chyba jeszcze dzisiaj odbierać transport, który do nas przyjedzie – mówił wojewoda. Dodał, że czynione są starania, aby osadzeni w zakładach karnych m.in. w Ruszczy produkowali, jeżeli uda się zdobyć materiały – takie środki ochrony. – One są, może w niewielkich skromnych zapasach, ale są – podkreślił.
Piotr Ćwik poinformował, że w woj. małopolskim są także miejsca, w których można umieścić osoby wymagające kwarantanny. Na terenie powiatów jest ich nawet 1741, a w rezerwie pozostają ośrodki Ochotniczych Hufców Pracy i ewentualnie budynki szkolne. – Miejsca kwarantanny będą dysponowane w odpowiedniej kolejności. Będziemy sięgać najpierw po te, które mają najwyższy standard, żeby zapewnić najlepsze warunki przebywania – zaznaczył wojewoda.
Od czwartku w Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II - wobec tego że Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna przechodzi remont - zaczęło działać laboratorium badające próbki pod kątem koronawirusa, które według informacji urzędników może badać kilkadziesiąt próbek na dobę. Urząd Wojewódzki zapewnia dowóz próbek w bezpiecznych warunkach.
W piątek wojewoda korzystając z łączy Państwowej Straży Pożarnej ma odbyć telekonferencję z wójtami, burmistrzami i starostami z Małopolski.
Piotr Ćwik zaapelował o ograniczanie kontaktów i nieprzebywanie w dużych skupiskach ludzkich.
W Małopolsce 208 osób objętych jest kwarantanną, 580 nadzorem epidemiologicznym, zaś 12 przebywa w szpitalach. To dane z środy, z godzin popołudniowych, ale jak mówił wojewoda sytuacja jest bardzo dynamiczna. Jedyna osoba w Małopolsce, u której do tej pory potwierdzono zakażenie koronawirusem - mężczyzna, który wrócił z Włoch - przebywa w Szpitalu im. Stefana Żeromskiego. Jego stan lekarze określają jako stabilny - pacjent jest pod respiratorem.