W ciągu ostatniej doby w Iranie zmarło 75 osób zakażonych koronawirusem i odnotowano 1075 nowych infekcji - poinformowało w czwartek irańskie ministerstwo zdrowia. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 w Iranie wzrosła do 429, a infekcji do blisko 11 tys.
"W ciągu doby zanotowano 1075 nowych potwierdzonych przypadków Covid-19, łącznie zainfekowanych jest 10 075 osób. Zmarło łącznie 429 osób, w tym 75 w ciągu (ostatniej) doby" - powiedział w państwowej telewizji rzecznik ministerstwa zdrowia Kijanusz Dżahanpur.
Półoficjalna agencja prasowa Fars podała, że wśród zakażonych koronawirusem jest pierwszy wiceprezydent Iszak Dżahangiri, którego dawno nie widziano na spotkaniach wysokiego szczebla. Chorzy mają być także wiceprezydent ds. dziedzictwa kulturowego, rzemiosła i turystyki Ali Aszgar Munesan oraz minister przemysłu i górnictwa Reza Rahmani. Nie ma jednak potwierdzenia tych doniesień z oficjalnych źródeł.
Iran jest największym po Chinach ogniskiem epidemii COVID-19 na świecie pod względem liczby wykrytych przypadków zakażenia.
Iran wystąpił do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) o 5 mld dolarów awaryjnego finansowania na walkę z epidemią koronawirusa - poinformował w czwartek na Twitterze minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif.
Dyrektor wykonawcza MFW Kristalina Georgiewa powiadomiła 5 marca, że kraje dotknięte epidemią koronawirusa będą wspierane środkami ze specjalnego funduszu pomocowego w łącznej wysokości 50 mld dolarów. "Nasz bank centralny wystąpił o natychmiastowy dostęp do tych środków" - napisał Zarif.
Jak podaje Reuters, szef irańskiego banku centralnego Abdolnaser Hemmati zakomunikował na Instagramie, że w liście adresowanym do dyrektor MFW poprosił o 5 mld dolarów środków pomocowych, które mają być przeznaczone na walkę z koronawirusem.
