Pierwszą ofiarę śmiertelną koronawirusa stwierdzono w Tajlandii - poinformował w niedzielę na konferencji prasowej przedstawiciel tajlandzkich służb medycznych. W szpitalach przebywa jeszcze 11 zainfekowanych osób.
Zmarły z powodu COVID-19 to 35-letni mężczyzna, który również miał gorączkę w związku z dengą - powiedział dyrektor departamentu kontroli zachorowań w resorcie zdrowia Suwanchai Wattanayingcharoen. Wirus dengi, występujący głównie w krajach strefy tropikalnej, przenoszony jest przez komary Aedes aegypti; w szczególnie ostrych przypadkach denga może być śmiertelna.
Od stycznia w Tajlandii odnotowano 42 przypadki zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, wywołującego groźne zapalenie płuc; przy czym 30 osób wyzdrowiało i zostało wypuszczone do domów. 11 osób wciąż jest hospitalizowanych - sprecyzowały tajlandzkie służby medyczne.