Pinkas: mamy być przygotowani na najgorsze

29.02.2020
Grzegorz Bruszewski

W przypadku wystąpienia koronawirusa w Polsce poinformujemy o tym natychmiast. W sposób rzetelny, uczciwy powiemy także, gdzie mogą wystąpić zagrożenia - zapewniał w sobotę główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas.

Jarosław Pinkas potwierdził w sobotę w Radiu Zet, że w Polsce nie ma żadnego przypadku zakażenia koronawirusem. Dopytywany, czy są pacjenci, co do których są wątpliwości odpowiedział, że "są oczywiście podejrzenia". "Ci pacjenci są izolowani" - dodał. "Mam dobrą nadzieję, że w trakcie tego weekendu nic się nie wydarzy" - mówił.

Na pytanie, co oznacza postawienie szpitali w stan wyższej gotowości, odpowiedział: "Mamy być przygotowani na najgorszą ewentualność tzn. na wystąpienie w Polsce epidemii, której nie mamy i być może jej nie będzie, a jeśli już, to nie będzie miało to jakiegoś bardzo istotnego, wielkiego zasięgu". "Mamy być przygotowani na sytuację ekstremalną, bo tak funkcjonuje państwo, że musi zapewnić swoje działanie w sytuacji ekstremalnej" - dodał.

"Przewiduję taki scenariusz, że będziemy mieli może dwa, trzy, czy cztery zachorowania i pokażemy skuteczność działania inspekcji sanitarnej, która będzie prowadziła taką aktywną działalność przeciw epidemiczną, tzn. dochodzenia epidemiologiczne, że będziemy zabezpieczeni, że będziemy mieli naszych pacjentów i osoby zagrożone izolowanych, poddanych kontroli itd." - mówił Pinkas.

Pinkas odniósł się także do głosów polityków, że są już potwierdzone przypadki koronawirusa, ale są one ukrywane. Ocenił to jako irracjonalne. "Żeby coś ukryć w Polsce, szczególnie w przypadku diagnostyki laboratoryjnej, to trzeba - przepraszam za słowo - skorumpować kilkunastu diagnostów laboratoryjnych, zarząd szpitali - tego się po prostu nie da zrobić. My nie robimy tego w tajnych laboratoriach. Musieliby się sprzeniewierzyć wiedzy profesorowie Państwowego Zakładu Higieny Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. To jest coś, co się w ogóle nie może zdarzyć" - powiedział.

"Każdy z nas, który się tym zajmuje - wirusolodzy, to są ludzie, którzy nie mogą sprzeniewierzać się po pierwsze nauce, po drugie swojemu sumieniu, etyce lekarskiej, pielęgniarskiej, etyce diagnosty laboratoryjnego" - podkreślił.

Pytany, czy ręczy, że żadnego ukrywania informacji przed Polakami nie ma, odpowiedział, że sobie tego nie wyobraża. "Mam absolutne przekonanie, że to, co mówię, jest rzetelne i nikt nigdy nie może mi zarzucić, że w tym momencie minąłem się z prawdą" - powiedział. "Mam wiedzę na ten temat, że jesteśmy bezpieczni, że nie mamy w tej chwili potwierdzonego przypadku koronawirusa i wszelkie spekulacje, spiskowe teorie dziejów są czystym absurdem, które robią bardzo wiele złego i powodują sytuację zagrożenia" - mówił i dodał, że nie można postponować działania lekarskiego.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!