Indonezja - aktywiści domagają się zamknięcia targów dzikich zwierząt

30.01.2020
Tomasz Augustyniak

Indonezyjscy działacze wzywają rząd do zamknięcia targów, na których sprzedaje się mięso dzikich zwierząt. Aktywiści ostrzegają przed epidemią zakażeń koronawirusem.

"Biorąc pod uwagę obecny stan wyjątkowy w Chinach wzywamy do podjęcia proaktywnych kroków prewencyjnych tak, by Indonezja nie stała się następnym źródłem śmiercionośnego wirusa" - piszą w liście otwartym do prezydenta Indonezji Joko Widodo działacze koalicji Dog Meat-Free Indonesia (DMFI), wzywając do zamknięcia targowisk, gdzie sprzedawane są dzikie zwierzęta.

Jak przekonują autorzy listu, członkowie organizacji odwiedzili w całym kraju dużą liczbę targów, gdzie warunki odpowiadają tym, które naukowcy opisują jako idealne miejsca inkubacji nowych i śmiercionośnych wirusów pochodzenia zwierzęcego. „Codziennie wystawia to tysiące ludzi na zagrożenie zakażeniem, zwłaszcza wścieklizną” - piszą.

Wcześniej chińskie służby medyczne ustaliły, że nowy koronawirus wywołujący zapalenie płuc zaczął się rozpowszechniać na targu w mieście Wuhan, gdzie nielegalnie sprzedawano dzikie zwierzęta. Wirus zabił dotąd w Chinach co najmniej 170 osób.

Indonezyjscy obrońcy praw zwierząt przekonują, że na wielu targowiskach w Indonezji dzikie zwierzęta zabija się i sprzedaje w tych samych miejscach, gdzie trzymane są zwierzęta domowe: psy i koty. Wskazują, że sprzedawane jest tam mięso również kotów i psów oraz węży, szczurów i nietoperzy. Warunki sanitarne są często bardzo złe, a zabijane zwierzęta bywają chore.

Wcześniej DMFI protestowała przeciwko torturowaniu zwierząt na targowiskach w Północnym Sulawesi i promowaniu targu w tamtejszym mieście Tomohon jako atrakcji turystycznej.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!