WHO prawdopodobnie ogłosi alert ws. 2019-nCov

23.01.2020
Klaudia Torchała

Prawdopodobnie Światowa Organizacja Zdrowia ogłosi alert dotyczący nowego wirusa z Wuhan (Chiny), który przynosi pierwsze ofiary śmiertelne – poinformował dziennikarzy Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny. Dodał, że Polska jest gotowa na wszczęcie zalecanych procedur.

„Wygląda na to, że sytuacja jest jednak poważna. Jest bardzo prawdopodobne, że zostanie ogłoszony alert przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i wtedy będziemy podejmować czynności takie, jak cały świat” – powiedział w czwartek dziennikarzom Główny Inspektor Sanitarny.

Gdyby doszło do ogłoszenia alertu, to Polska będzie musiała sprostać procedurom światowym podejmowanym w razie zagrożenia. Pinkas zapewnił, że nie są one skomplikowane. "Na pewno im sprostamy. Chodzi o umiejętność namierzenia pasażera, który może być zagrożony, poddanie go kwarantannie, umieszczenie na oddziale zakaźnym oraz zastosowanie terapii” – wyjaśnił.

"Będziemy robić dokładnie to samo, co robi w takim przypadku cały świat. Mamy wyspecjalizowane instytuty, które są w stanie zbadać, czy tym patogenem wywołującym zapalenie płuc jest koronawirus. Tym zajmuje się Instytut Zdrowia Publicznego” – zapewnił.

Wyjaśnił też, że jeśli pojawi się w Polsce pierwsza taka osoba z podejrzeniem zakażenia nowym wirusem, trafi ona do najbliższego zakaźnego szpitala. Ten wirus ma długi okres wylęgania – 5 dni, dlatego trzeba z niepokojącymi objawami udać się jak najszybciej do lekarza. Pinkas zalecił też, by osoby wyjeżdżające do Chin szczepiły się na grypę. „Warto ograniczyć ryzyko, a tym ryzykiem jest również grypa” – powiedział.

Liczba zakażonych, jak podały władze chińskie w środę, wzrosła do 571, a 17 osób zmarło. Wszystkie przypadki śmiertelne wystąpiły w prowincji Hubei, której stolicą jest Wuhan. Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała również w środę, że przed podjęciem decyzji o wszczęciu "światowego pogotowia" musi zgromadzić pełne informacje o wirusie i szybkości jego rozprzestrzeniania.

Badania laboratoryjne, jak informowały media chińskie, wykluczyły, by chodziło o koronawirus wywołujący znane już choroby, jak SARS (zespół ostrej niewydolności oddechowej), MERS (bliskowschodni zespół niewydolności oddechowej), grypę czy ptasią grypę.

Eksperci twierdzą, że na razie nowy koronawirus nie wydaje się być tak śmiertelnie groźny jak SARS i MERS, ale wirusy mogą czasami przekształcać się przez mutację w formy bardziej niebezpieczne.

Również Główny Inspektor Sanitarny wskazał na to, że nowy wirus nie jest do końca rozpoznany, choć świat ma pewne doświadczenia związane z chorobami wcześniej przez niego wywoływanymi. Jego zdaniem najistotniejsze w tej chwili jest to „byśmy się dobrze przygotowali, czyli namierzyli potencjalnie zakaźnego pacjenta, wdrożyli w całej Europie takie same procedury”. Zapewnił, że Polska jest na to przygotowana.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!