„Monitoring preskrypcji nie zagraża pacjentom”

18.06.2024

System monitorowania preskrypcji leków psychotropowych i narkotycznych (w tym opioidów), uruchomiony w poniedziałek przez resort zdrowia, to bardzo dobry ruch – ocenił dla farmakolog dr hab. Jarosław Woroń. Dodał, że monitoring nie zagraża w żaden sposób pacjentom.

W poniedziałek na konferencji prasowej minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że od 17 czerwca Centrum e-zdrowia monitoruje preskrypcję leków psychotropowych i narkotycznych, w tym opioidów jak np. fentanyl. Codziennie sporządzany będzie raport z tego monitoringu. W przypadku niepokojących wniosków, raport będzie kierowany do Komendy Głównej Policji. Leszczyna zaznaczyła, że monitoring jest prowadzony na poziomie lekarzy oraz podmiotów medycznych, a dane pacjenta nie są nigdzie przekazywane.

„Uruchomienie monitoringu preskrypcji leków psychotropowych i narkotycznych, w tym opioidowych, to bardzo dobry ruch. Nie zagraża to w żaden sposób pacjentom, bo jeżeli ktoś ma wskazania do stosowania leku i przyjmuje go legalnie, w dawkach terapeutycznych, to nikt tego leku nie będzie mu limitował” – ocenił farmakolog dr hab. Jarosław Woroń, kierownik Zakładu Farmakologii Klinicznej Katedry Farmakologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dodał, że Polskie Towarzystwo Badania Bólu całkowicie popiera decyzję o uruchomieniu monitoringu.

Jego celem – jak zaznaczył dr Woroń – jest zminimalizowanie ryzyka przyjmowania leków narkotycznych, w tym opioidów, oraz psychotropowych przez osoby nieuprawnione, niemające do nich wskazań. „Jeśli chodzi o nadużywanie leków w Polsce, nie tylko fentanyl jest źródłem problemów, ale też leki nasenne, przeciwlękowe i inne” – wymieniał farmakolog.

Podkreślił, że leki opioidowe są bardzo bezpieczne i potrzebne m.in. do leczenia bólu. „Opioidy są bardzo bezpiecznymi lekami pod warunkiem, że są stosowane u właściwego pacjenta, we właściwych wskazaniach, we właściwej dawce i przez właściwy czas” – powiedział farmakolog.

Zwrócił uwagę, że wiele osób nadużywających opioidów czy stosujących je niewłaściwie, pozyskuje je ze źródeł legalnych: albo na receptę, albo po zmarłym pacjencie, który kiedyś był nimi leczony. W większości to osoby z różnego rodzaju problemami psychicznymi, depresją, lękami, myślami samobójczymi. „To są ludzie, których życie uwiera, dla których życie staje się swego rodzaju piekłem” – podkreślił specjalista.

W jego ocenie w Polsce sytuacja dotycząca nadużywania opioidów jest zupełnie inna niż w USA. „Ale żeby nie doprowadzić do eskalacji problemu, bardzo dobrze jest zastosować elementy nadzoru. System monitorowania ma stawiać tamę niewłaściwemu stosowaniu opioidów i ich nadużywaniu. Czy będzie on skuteczny, to się okaże w praktyce” – podsumował dr Woroń.

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Patronat