Prolaktyna, hormon związany z laktacją, którego nadmiar może powodować problemy z zajściem w ciążę - sprawia, że kobiety częściej niż mężczyźni cierpią m.in. na migreny – informują naukowcy z University of Arizona College of Medicine w Tucson.
Ich wnioski publikuje pismo „Science Translational Medicine” (DOI: 10.1126/scitranslmed.aay7550).
Badania wskazują, że prolaktyna jest także odpowiedzialna za to, że u kobiet częściej występują dolegliwości bólowe po zastosowaniu leków opioidowych.
„Kobiety częściej doświadczają tzw. funkcjonalnych zespołów bólowych, czyli dyskomfortu lub bólu niemającego określonej przyczyny. Nasze wyniki sugerują, że leczenie bólu ukierunkowane na prolaktynę może w dużym stopniu pomóc kobietom cierpiącym na funkcjonalne zespoły bólowe, takie jak migreny, fibromialgia czy zespół jelita nadwrażliwego”- wyjaśnia autor analizy dr Frank Porreca.
Autorzy zwracają uwagę, że leki pobudzające receptory dopaminowe D2, a tym samym ograniczające uwalnianie prolaktyny - takie jak kabergolina - mogłyby pomóc skuteczniej radzić sobie z dolegliwościami bólowymi u kobiet. Nie wykazują one jednocześnie właściwości uzależniających opioidów.
„Jeśli udałoby się zmniejszyć odsetek kobiet cierpiących na migreny do poziomu występującego u mężczyzn, to byłaby rewolucja” – mówi współautorka badań dr Edita Navratilova.