mp.pl to portal zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów — prosimy wybrać:

Medycyna ratunkowa. Przypadkowe wyziębienie spowodowane wyczerpaniem

27.03.2008
dr med. Jan Ciećkiewicz
Instytut Ratownictwa Medycznego w Krakowie

Małe górskie schronisko w Beskidach. Jest koniec lutego, słoneczna, ale mroźna i wietrzna pogoda. Minęło południe i w jadalni gromadzą się na posiłek turyści, a między nimi lekarz z grupą przyjaciół. Spośród wchodzących uwagę zwraca młody człowiek, który się porusza niepewnie i próbuje coś niewyraźnie mówić. Na pierwszy rzut oka wydaje się pijany. Uwagę lekarza zwraca jednak niezwykła bladość i drżenie twarzy młodego mężczyzny, który posadzony na krześle zaczyna dygotać. Również gospodarz schroniska nie ma wątpliwości – to człowiek skrajnie wyczerpany i przemarznięty do granic patologicznego wyziębienia. Ktoś proponuje, żeby chłopaka rozruszać, to krew będzie żywiej krążyć, ktoś inny, żeby dać mu coś na rozgrzewkę. Ale lekarz przestrzega: "żadnych gwałtownych ruchów". Objawy widoczne u młodzieńca wskazują, że jego temperatura wewnętrzna (wnętrza jego ciała, głęboka) wynosi 33–35°C. Nawet w tej początkowej fazie hipotermii (zwanej niekiedy hipotermią łagodną) różnica temperatury krwi w żyłach obwodowych kończyn i krążeniu centralnym może przy zwolnionej czynności serca sięgać kilku stopni. Wywołany gwałtownymi ruchami szybki napływ zimnej krwi do serca może je wybiórczo oziębić i doprowadzić do migotania komór.

O tym się mówi
  • Gazik na problemy
    Alarm dotyczący sytuacji krajowej chirurgii od lat jest stanem permanentnym. Czarę goryczy przelała decyzja NFZ ogłoszona pod koniec ubiegłego miesiąca dotycząca modyfikacji wyceny procedur chirurgicznych.
  • Nienależna refundacja? Sąd po stronie lekarza
    Co dalej z karami za tzw. nienależną refundację preparatu mlekozastępczego? MP.PL dotarło do wyroku, jaki zapadł w maju w Katowicach. Rzeczywiście, można go uznać za przełomowy.
  • Idealny system ochrony zdrowia nie istnieje
    Trudno bronić systemu, który się nie sprawdził, a niewątpliwie scentralizowany NFZ, z ogromnym przerostem kadr, które nie zawsze są wykwalifikowane we właściwym stopniu, nie spełnił oczekiwań właściwie nikogo – zaznacza dr Jerzy Piwkowski.