Większość szpitali podpisała kontrakty, ale jedynie 18 z nich na całość leczenia.Tylko w Akademickim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu wszystkie 63 poradnie nie mają umów z Funduszem (na łączną kwotę na kwotę 6 mln zł), toteż na ich drzwiach wiszą kartki "Przepraszamy, nie przyjmujemy". - Przykro nam wobec pacjentów, ale bez umowy musimy ich odsyłać - mówi wicedyrektor ASK Piotr Nowicki.